Motocykliści w Szkocji...

Forum wielbicieli dwóch kółek


#1 09-09-2009 04:14:52

 dyziu

Administrator

Skąd: Aberdeen
Zarejestrowany: 06-09-2009
Posty: 910

Nocna zmiana...

Nie spie.. nie moge zasnac...


W tym watku wklejamy wszystko, zdjecia, kawaly linki i wszystko co pomoze innym zabic czas, kiedy insomnia zlapie...

Offline

 

#2 09-09-2009 04:16:46

 dyziu

Administrator

Skąd: Aberdeen
Zarejestrowany: 06-09-2009
Posty: 910

Re: Nocna zmiana...

Pierwszy wpis: Fmylife, everyday life stories


http://www.fmylife.com/

Offline

 

#3 09-09-2009 07:28:57

 Viator

Administrator

5673760
Skąd: Glasgow
Zarejestrowany: 05-09-2009
Posty: 361

Re: Nocna zmiana...


---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Powodzenia na szlaku...

Offline

 

#4 10-09-2009 10:27:53

Hiacynta Bukiet

Użytkownik

Skąd: Swansea
Zarejestrowany: 09-09-2009
Posty: 47

Re: Nocna zmiana...

Facet żył na bezludnej wyspie. Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, dach nad głową, brakowało mu jednak kobiety.
50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, wyuzdanych kobiet. Codzień wieczorem obserwował je gdy wyczyniały harce rodem z Lesbos. A one przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu zawsze roiło się od rekinów... A życie było mu milsze niż sex...
Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z drugiej wyspy, podeszła do niego złota żabka.
- Cześć - mówi. - Jestem złota żabka. Moge spełnic Twe jedno życzenie. Jedno i tylko jedno. Zastanów się dobrze, bo szansę masz jedyną i ostatnią.

Gość się popatrzył i mówi:
- Jebnij mi tu proszę mostek!

Na to żabka stając na tylnich łapkach, wyginając się do tyłu:

- Toś qrrwwwa wydumał....


---------------------
"Uśmiech kosztuje mniej niż elektryczność i daje więcej światła."

Offline

 

#5 10-09-2009 19:12:14

Blue Willow

Użytkownik

3431276
Zarejestrowany: 07-09-2009
Posty: 92

Re: Nocna zmiana...

dobre

Offline

 

#6 10-09-2009 20:26:33

 Emi

Użytkownik

6170173
Call me!
Skąd: Edinburgh
Zarejestrowany: 07-09-2009
Posty: 63
.: z drewutni

Re: Nocna zmiana...


...
<Największe szczęście i największe sukcesy niosą ze sobą największe ryzyko>

Offline

 

#7 10-09-2009 21:51:34

Miki

Moderator

Skąd: Swansea
Zarejestrowany: 06-09-2009
Posty: 292
WWW

Re: Nocna zmiana...

http://www.fanatykhd.com/forum/attachments/skrzydlo.jpg

Offline

 

#8 11-09-2009 01:51:09

dawids

Indywidualista Generał

12080797
Skąd: falkirk
Zarejestrowany: 08-09-2009
Posty: 372

Re: Nocna zmiana...

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranie złych ludzi.

Offline

 

#9 11-09-2009 01:53:30

dawids

Indywidualista Generał

12080797
Skąd: falkirk
Zarejestrowany: 08-09-2009
Posty: 372

Re: Nocna zmiana...

http://static.playmobile.pl/blog/3025/12574.4.jpg


Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranie złych ludzi.

Offline

 

#10 11-09-2009 01:58:24

dawids

Indywidualista Generał

12080797
Skąd: falkirk
Zarejestrowany: 08-09-2009
Posty: 372

Re: Nocna zmiana...

http://www.humorek.com.pl/c85/w/41.jpg


Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranie złych ludzi.

Offline

 

#11 11-09-2009 09:49:51

Hiacynta Bukiet

Użytkownik

Skąd: Swansea
Zarejestrowany: 09-09-2009
Posty: 47

Re: Nocna zmiana...


---------------------
"Uśmiech kosztuje mniej niż elektryczność i daje więcej światła."

Offline

 

#12 15-09-2009 00:18:59

Hiacynta Bukiet

Użytkownik

Skąd: Swansea
Zarejestrowany: 09-09-2009
Posty: 47

Re: Nocna zmiana...

Był sobie fanatyk wędkowania. Pewnego dnia dowiedział się o
fantastycznym wprost miejscu, małym jeziorku w lesie, gdzie ryby o
wielkości niesamowitej same wskakują na haczyk. Nie mógł się już
doczekać weekendu, zakombinował w pracy, pozamieniał się na dyżury,
nastawił budzik na 4 rano, po długiej podróży odnalazł małe jeziorko w
lesie, rozstawił wędki i czekał... godzine... drugą godzinę trzecią...
wreszcie spławik drgnął... wędkarz szarpnął... i wyciągnął ogromną
nadzianą na haczyk kupę.
Zaklął szpetnie i zauważył, że z tyłu ktoś za nim stoi. Byl to
miejscowy. Wędkarz z żalem powiedział:
- no patrz pan, taki kawał drogi jechałem, tyle wysiłku, kombinowania, i
co? KUPA...
Na to gościu:
- A bo wie pan, z tym jeziorkiem związana jest pewna legenda. Otóż niech
pan sobie wyobrazi, przed 1 wojną światową żyl tu chłopak i piękna
dziewczyna, kochali się niesamowicie. Ale wzięli go do wojska. Po jakimś
czasie nadeszła wiadomość że on zginął na froncie. I prosze sobie
wyobrazić, że ona przyszła tu, nad to jeziorko i z wielkiego żalu się
utopiła! - Niesamowite - odparł wędkarz
- Ale to jeszcze nie koniec proszę pana! Otóż po wojnie okazało się, że
chłopak przeżył, był tylko ranny. przyjechał tu, dowiedział się o
wszystkim, przyszedł tu, w to miejsce na którym pan siedzi, i z żalu i
wielkiej miłości również sie utopił!
- To szokująca historia- powiedział wędkarz - ale co z tą kupą
- A to nie wiem. Widocznie ktoś nasrał.


---------------------
"Uśmiech kosztuje mniej niż elektryczność i daje więcej światła."

Offline

 

#13 17-09-2009 00:00:16

Hiacynta Bukiet

Użytkownik

Skąd: Swansea
Zarejestrowany: 09-09-2009
Posty: 47

Re: Nocna zmiana...

Jedzie sobie młode małżeństwo samochodem. Przejeżdżają obok "tirówek".
Żona pyta:
- Kochanie, co tu robią te panie i to tak ubrane?
- One zarabiają na nierządzie.
- A co to znaczy?
- Robią ludziom przyjemności za pieniądze.
- A dużo można na tym zarobić
- Oj, bardzo dużo, kochanie.
- To może i ja bym stanęła ? W końcu dopiero co się dorabiamy, auto na spłacie, a czasy takie niepewne...
Mąż unosi brwi ze zdziwienia:
- No, jak ty nie masz nic przeciwko, to ja też się zgadzam.
- A co muszę zrobić - pyta żona.
- Stan tu, ja stane 100 metrów dalej. Jak podjedzie klient to powiedz "stówa" i rób co trzeba. W razie wątpliwości mów, że musisz porozmawiać z menadżerem i przybiegnij do mnie.
- Ok.
Żona staje, stoi 5 min. Zatrzymuje się merol. Żona podchodzi, a kierowca pyta:
- Ile?
- Stówa.
- Ale ja mam tylko siedem dych.
- Poczeka pan. Muszę porozmawiać z menadżerem.
Żona biegnie do męża i pyta:
- Józek, ale on mówi, że ma tylko 7 dych. Zrobić to?
- Nie kochanie, nie możemy od razu robić zniżek. Powiedz mu, że za 70 to mu weźmiesz do ręki.
Żona biegnie z powrotem i mówi, że zrobi ręką za siedem dych. Gość się zgadza, wyciąga... Oczom żony ukazuje się instrument długi aż do
kolana klienta. Żona wytrzeszcza oczy i mówi:
- Muszę porozmawiać z menadżerem.
Biegnie zdyszana do męża i woła:
- Józek nie bądź świnia ! Pożycz mu te trzy dychy!


---------------------
"Uśmiech kosztuje mniej niż elektryczność i daje więcej światła."

Offline

 

#14 17-09-2009 00:02:18

Hiacynta Bukiet

Użytkownik

Skąd: Swansea
Zarejestrowany: 09-09-2009
Posty: 47

Re: Nocna zmiana...

Wchodzi staruszek do konfesjonału i nawija:
- Mam 92 lata. Mam wspaniałą żonę , która ma 70 lat.
Mam dzieci, wnuki i prawnuki. Wczoraj podwoziłem samochodem trzy
nastolatki. Zatrzymaliśmy się w motelu i uprawiałem seks z wszystkimi trzema...
- Czy żałujesz, synu, tego grzechu?
- Jakiego grzechu?
- Co z Ciebie za katolik?
- Jestem żydem...
- To czemu mi to wszystko opowiadasz?
- Wszystkim opowiadam!


---------------------
"Uśmiech kosztuje mniej niż elektryczność i daje więcej światła."

Offline

 

#15 17-09-2009 01:48:47

 Viator

Administrator

5673760
Skąd: Glasgow
Zarejestrowany: 05-09-2009
Posty: 361

Re: Nocna zmiana...


---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Powodzenia na szlaku...

Offline

 
Liczniki na stonę

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
https://www.porzece.pl/ masaż Ciechocinek