Motocykliści w Szkocji...

Siemankobs, sluchajcie jeden od nas co bedzie w piatek wieczorem jechal z nami do szkocji bedzie chcial do was zawitac.

Prom przyplywa tak jak pisalem 19:30 no i by tam odrazu do was dzidowal nad to jezioro.
Dajcie wiec prosze jakies namiary telefony czy cos zebym mu przekazal i bedzie dzwonil sie dogadywac.

dyziu napisał:

Bartek napisał:

jak tam chlopcy i dziewczeta ? ja juz na wpół spakowany

Sie tak nie spiesz, bo znow zacznie wiac i trzeba bedzie rozpakowywac

Mart sie o siebie Dyziu

dyziu dajcie jakiego numera prosze bo koles bedzie sam jechal no i generalnie lipa bedzie jak nie trafi. wyslijcie smsa ktos prosze na +353863620910 do mnie to przekaze dalej, bo juz moge nie miec czasu wchodzic na neta.

Ave szmata i salata. bawdzie sie dobrze degeneruchy jak na bande przystalo i ladnie halasujcie.

jo.

Jedzie ktoś z Midlands? Nie chce popaść w depresję podczas samotnej podróży bo się w sobie zamknę i nie będę chciał pić. Podaję mój numer jak by się ktoś zdecydował na towarzystwo. 07877448323

Ostatnio edytowany przez P@wel (28-04-2011 22:59:31)

siemanko, my (ja i jeszcze jeden motór) śmigamy  z Ediego jutro ok. 18.00- 18.30 w maxie, ktoś jedzie żeby się dołączyć albo ma chęć się podpiąć z nami? pozdro. :beer:

To ja tez sie pakuje, wyjezdzam, mam nadzieje, o 17 z Inverness, pewnie pojade sam.

UWAGAAAA
Z ostatniej chwili, nie wiem, czy ktos jeszcze to bedzie czytal ale Moon jest na miejscu i zrobił się problem, bo na drodze do ustalonego miejsca sa dwie bramy zamkniete, Moon szuka nowego miejsca, ale jest juz troche tłoczno nad jeziorem, obecnie zatrzymal sie za drugim betonowym mostkiem (cokolwiek by to znaczyło). Mam nadzieje, ze wszyscy sie znajdziemy i jakos wypijemy co to co bedzie do wypicia:)

do wieczora.....


Moon nadal szuka miejsca, gdzies widzial gajowego od bramy, ale mu uciekl i zostawil jedna bramke otwarta, moze jeszcze druga otworzy drugą na weekend ;p

Ostatnio edytowany przez Strike (29-04-2011 17:12:47)

my juz w domu, dzieki za impreze i za przybycie, do nastepnego razu!!!!

Ognisko bylo dobre, spedzilem dwie noce i trzy razy namiot rozkładałem